Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 19 kwietnia 2011

Bocian i STOKROTKA.








Dzisiaj dwa w jednym. Najpierw wspomnienia pani Zofii Troc na temat łopońskich bocianów, potem O gazetce wydawanej przez uczniów Szkoły Podstawowej w ŁOPONIU.

"Odkąd sięgam pamięcią, najpierw przylatywał jeden bocian, szykował gniazdo, potem zjawiał się drugi. Nieraz tak było, że ze strzechy (dawniej domy były nimi kryte) zbierały suchy perz i do niego zanosiły. Po pewnym czasie w gnieździe pojawiały się młode. Początkowo to za wiele nie było ich widac, poza tym, że rodzice na zmianę nosili im jedzenie. Gdy już trochę podrosły, to na widok powracającego rodzica, z gniazda wystawały przeważnie cztery dzioby. I tak upływały wiosna, lato. Jak ptaki podrosły, uczyły się fruwac, to znaczy na razie trzepotały skrzydłami w gnieździe. Musiały umiec latac, bo pod koniec sierpnia (około 24 sierpnia, na świętego Bartłomieja) musiały się zbierac w daleką podróż. W tym celu gromadziły się na łąkach, było ich bardzo dużo - teraz już od dawna takich grup bocianów w ŁOPONIU się nie widzi. Bociany gnieździły się na dębie u sąsiada, wysiadywały młode każdego roku. Tak było jeszcze kilka lat temu, później już było tylko gorzej. Podcięto gałęzie raz i drugi, zostało trochę na szczycie koło gniazda. Na dodatek w czasie burzy piorun uderzył w rosnącą obok wierzbę. Któregoś roku, nie wiadomo dlaczego, wszystkie młode padły i zostały w gnieździe. W następnym roku już młodych nie było, , a stare przeniosły się na komin na szkole. Gnieździły się jeszcze jakiś czas u Dziaduły, lecz nie trwało to długo. Było jeszcze gniazdo na granicy Łoponia i Biadolin, ale o nim niewiele wiem"

/ wspomnienia pani Zofii Troc spisała jej wnuczka Patrycja z klasy V - bardzo dziękuję im obu /



Teraz druga sprawa - w łopońskiej szkole zaczęto wydawac gazetę. Nosi bezpretensjonalny tytuł "STOKROTKA", a kolegium redakcyjne tworzą: Weronika Senderak, Estera Łabuda, Wioleta Zabawa, Ewa Ogar. Do dziewczeńskiego składu redakcji powoli dołączają chłopcy. Pierwszy numer (cieszył się dużym zainterowaniem - czytał go nawet ksiądz proboszcz) poświęcony jest głównie Wielkanocy - o tym, jak jest świętowana, wypowiadają się: pani dyrektor Jadwiga Hynek, pani Ewa Żybura, pani Barbara Janik oraz panowie: Jacek Cwik i Jarosław Kurnik. Młodym dziennikarzom kibicujemy i czekamy na kolejne wydania "STOKROTKI".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz