Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 14 sierpnia 2012

PODZIĘKOWANIA - Dni Łopianu 2012.


Na stronie internetowej szkoły w Łoponiu  ukazały się PODZIĘKOWANIA dla tych wszystkich, którzy przyczynili się do zorganizowaniu Dni Łopianu 2012. Zajrzyjcie  na:  szkolalopon.superszkolna.pl.


                                                                                               *



JA  RÓWNIEŻ   JAK  NAJSERDECZNIEJ  DZIĘKUJĘ   TYM,  KTÓRZY  POMOGLI  MI ZREALIZOWAC  PROJEKT.   SAMA,  BEZ   ICH  POMOCY  NIE   PODOŁAŁABYM  TEMU,    BY  TO,  CO   NA  PAPIERZE,   STAŁO   SIĘ   RZECZYWISTOŚCIĄ. 

- Panu  STANISŁAWOWI  CHRAPUŚCIE  z  Warszawy  za  pomoc w przygotowaniu  wystawy, a tym  samym  za  pośrednictwo  w  zawarciu  "znajomości" z  postacią Jego Ojca - Władysława. 

- Pani  MARII  OKLEJ  ( z  domu  Chrapusta ) wraz  z dziecmi  za przybycie  na wernisaż  i  wiele miłych  słów.

- Panom  Dyrektorom  Muzeum Okręgowego w  Tarnowie:  Andrzejowi Szpunarowi  i  Adamowi  Bartoszowi  za  uświetnienie  wernisażu  wystawy  swoim  przybyciem  w  skromne  progi  łopońskiej  szkoły.

- Panu  Burmistrzowi   Miasta i  Gminy   Wojnicza   za  życzliwośc  wobec  inicjatywy  zorganizowania  Dni  Łopianu  ( za  towarzyszenie  nam  wraz  z  małżonką  podczas  łopońskiego  święta  także ).

- Panu  Janowi  Szczerbie  odpowiedzialnemu  za  promocję  miasta   i  gminy  Wojnicz  za   zainteresowanie  naszym  przedsięwzięciem,   obecnośc  na  spotkaniach  organizacyjnych  i  wszelaką pomoc.

- Panu  Pawłowi  Smoleniowi - radnemu  powiatu  tarnowskiemu za  pomoc  i  życzliwośc.

- Pani  DYREKTOR  JADWIDZE  HYNEK  -  za  współpracę,  serdeczny  uśmiech,  tworzenie  przyjaznej  atmosfery  wokół   inicjatywy  zorganizowania  Dni  Łopianu.

- Pani  SOŁTYS  ZOSI  GÓRSKIEJ  -  również  za  współpracę,  poświęcony czas,  pomoc  w  załatwieniu  TYLU !!!   spraw,  że  trudno  byłoby  mi  je  wszystkie  wyliczyc.

- Pani  JOASI  PITAŚ  i   jej   Mamie  ( pani  BASIU, życzę  szybkiego  powrotu  do  zdrowia!  ) za  ICH  ZŁOTE,  PRACOWITE  RĘCE  I  WIELKIE  SERCE.

- Panowi  Stanisławowi  Bączkowi  -  za   zajęcie  się  stroną  finansowo - rozliczeniową  projektu  ( Stasiu, bez Ciebie  byłoby  mi  o  wiele  trudniej )  oraz  pomoc  w  zorganizowaniu  pokazu  mody. 

- Pani  Joasi  Chrapuście  -  opiekunce  świetlicy  "Pod  Bocianem"  za  pomoc.

-  Panu  Jackowi  Cwikowi -  za  współpracę  i  cierpliwośc  wobec  moich  kolejnych  próśb  o  pomoc.

-  Nowej  Radzie  Sołeckiej  -  wraz  z  p. sołtys  zostaliście  "rzuceni  na  głęboką wodę"  i  egzamin  
z  nieszczędzenia  swojego  czasu  i  trudu  w  pracy  na  rzecz  najbliższego  środowiska  zdaliście  celująco.


-  Wszystkim  pozostałym  osobom  -  nauczycielom  ze  szkoły  i  przedszkola  w  Łoponia,  rodzicom       
uczniów  i  przedszkolaków  i  pracownikom obsługi   z  tychże  placówek

 - Moim  byłym  uczniom  z  Łoponia  i  Wojnicza  ( serdeczności  przesyłam  Karolinie Krzysztofiak, Ewelinie  Lasko,  Beacie  Malec - Suwarze,  Sebastianowi  Hebda,  Piotrowi  Kumurek,  Grzegorzowi  Lasko,  Ewelinie  Sikoń,  Weronice  i  Krzysiowi  Mleczko,  Martynie  Sikoń,  Danielowi  Kłusek,  Łukaszowi  Kozioł,  Paulinie Łabuda,  Ewelinie Sikoń,  Beacie  Przeklasa,  Ireneuszowi  Mosio  i  wielu  innym ).

- Nieobecnej  pani DANUSI  MALEC,  radnej   Łoponia,  którą serdecznie  pozdrawiam z  naszej ZIELONEJ  KRAINY  ŁOPIANU.  

- DZIĘKUJĘ   WSZYSTKIM  NIEWYMIENIONYM  Z  IMIENIA  I  NAZWISKA.  
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

PODSUMOWUJĄC  ZESZŁOROCZNY  DZIEŃ  ŁOPIANU, NAPISAŁAM:

Udało  nam  się  zrobic  pierwszy  krok  w  przełamywaniu   bariery   mentalnej,  że  nic  się  nie  uda  i  nic  się  nie  da  zrobic!  Malkontentom  i   sceptykom  jest  chyba  teraz  trochę  głupio.  Warto  byc   zawsze  po  stronie  ludzi   pozytywnie   myślących,  z  energią  i  zapałem. 

Tak  pisałam  rok  temu - dzisiaj  prawie  nic  bym  nie  zmieniła. Nic oprócz  pierwszego,  zacytowanego  zdania - PODCZAS   TEGOROCZNYCH  DNI  ŁOPIANU  UDAŁO  NAM  SIĘ  ZROBIC  PRZYNAJMNIEJ  KILKANAŚCIE  KROKÓW  W  PRZEŁAMYWANIU  BARIERY  MENTALNEJ, ŻE  NIC  SIĘ  NIE  UDA  I  NIC  SIĘ  NIE  DA  ZROBIC!

Dodam  jeszcze  sentencję  z  "Alchemika"  Paula  Coelho:
"WSZYSTKO,  CO  ZDARZA  SIĘ  RAZ,  MOŻE  NIE  PRZYDARZYC  SIĘ  NIGDY  WIĘCEJ , ALE  TO,  CO  ZDARZA  SIĘ  DWA  RAZY,  NA  PEWNO  ZDARZY  SIĘ  TRZECI".

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz