Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Dzień Łopianu, czyli jest się z czego cieszyc!


























































Dzień Łopianu mamy za sobą. Czas na podsumowanie ( będzie ich zapewne kilka, bo przecież nie sposób ogarnąc wszystkiego w jednym poście ).
Po pierwsze - pogoda dopisała. Byłam pewna, że nie zawiedzie. Skanując, drukując i wywołując stare zdjęcia Łoponia i jego mieszkańców, wierzyłam, że wszyscy Ci nasi bliscy, których nie ma wśród nas, tam w niebie trzymają za nasze przedsięwzięcie kciuki. Ponadto ksiądz proboszcz Adam Bajorek wysłał przecież SMS - a do świętego Piotra w tej sprawie :)
Po drugie mieszkańcy naszej wsi zdali sprawdzian! Bardzo żałuję, że nie miałam przy sobie aparatu w sobotę pod szkołą. Tylu ludzi zaangażowało się w prace porządkowo - techniczno - stolarsko - dekoracyjne, że patrzyło się na to z radością i wzruszeniem. Jeżeli ktoś byłby w posiadaniu zdjęc upamiętniających ten "zryw", to bardzo proszę o kontakt. Chętnie umieszczę je na blogu.
Po trzecie dopisali goście. Wydawało się, że na jeden dzień " stolicą" gminy był Łopoń ( taka nasza kilkugodzinna prezydencja :). Dziękujemy gościom za przybycie do Zielonej Krainy Łopianu. Byli przedstawiciele gminnych ( i nie tylko ) władz. Wymienię dzisiaj tylko kilka nazwisk, następne w kolejnych postach. Swoją obecnością zaszczycili nas: pan burmistrz Jacek Kurek z żoną, pan wiceburmistrz Wojciech Janus z żoną, przewodniczący rady gminy Sebastian Wróbel, radny powiatu tarnowskiego Paweł Smoleń, radna doktor Ewa Aloksa, radny Jacek Filipek, radna sejmiku wojewódzkiego Lucyna Malec, poseł Czesak, Jerzy Gawroński - dziennikarz "Gazety Krakowskiej", syn pierwszego dyrektora szkoły Władysława Gawrońskiego ( i mojej 1. wychowawczyni Heleny Gawrońskiej ) i wielu innych.
Na razie tylko kilka zdjęc nadesłanych przez p. Lucynę Malec i p.Marcina Janika. Kolejne w następnych postach.
BRAWO ŁOPONIANIE - ZABAWA BYŁA DOSKONAŁA! Udało nam się zrobic pierwszy krok w przełamywaniu bariery mentalnej, że nic się nie uda i nic się nie da zrobic! Malkontentom i sceptykom jest chyba teraz trochę głupio :). Warto byc zawsze po stronie ludzi pozytywnie myślących, z energią i zapałem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz