Maj - miesiąc nabożeństw majowych i oczywiście I Komunii Świętych. W najbliższą niedzielę, 8 maja przystąpią do niej uczniowie klasy II szkoły w ŁOPONIU ( na zdjęciu w swojej sali lekcyjnej).
W dzisiejszym poście zamieszczam wspomnienia o uroczystości I Komunii Świętej zebrane przez uczniów klasy IV Szkoły Podstawowej w ŁOPONIU, którym dziękuję i serdecznie pozdrawiam :).
"Moja I Komunia była bardzo skromna. Do kościoła parafialnego w Wojniczu wiózł mnie bryczką pożyczoną od pani Zosi Troc wujek Stanisław Chrapusta. Po przyjęciu sakramentu, do którego przygotowywał nas ks. Józef Leśniak, byliśmy zaproszeni na uroczyste śniadanie. Po powrocie do domu od chrzestnych dostałam zegarek i 20 złotych. Potem bawiłam się z dziecmi, a po poczęstunku pojechałam znowu do kościoła na nabożeństwo majowe. Wieczorem byłam taka zmęczona, że szybko zasnęłam."
/ babcia Julki Wesołowskiej /
"Do I Komunii Świętej przystąpiłam 1 1979 roku. Przygotowywał mnie ksiądz Zbigniew Sumara z Wojnicza. Miałam na sobie białą sukienkę po starszej siostrze, a w dłoni trzymałam białą lilijkę. Pamiątką z komunii był obrazek, który do dzisiaj wisi w moim domu rodzinnym na ścianie. Od chrzestnych otrzymałam po zegarku i słodycze. Wtedy nie praktykowano urządzania przyjęc w restauracjach, tylko w domu."
/ p. Grażyna Tarza, mama Patrycji /
"Do I Komunii Świętej przygotowywał mnie nieżyjący już ksiądz Zbigniew Sumara. Byłam ubrana w śliczną plisowaną, białą sukienkę, a w ręku trzymałam białą lilię. Prezentami były: zegarek, bombonierka i sweterek od cioci. Pamiętam, że moją wychowawczynią była śp. pani Barbara Kamysz, a dyrektorem szkoły pan Piotr Przeklasa."
/ p. Ewa Gancarz, mama Kamilki /
"Mnie do Komunii przygotowywał ksiądz Tadeusz Dłubacz. Uroczysta Msza Święta odbywała się w dolnym kościele w Sufczynie"
/ p. Monika Krawczyk, mama Kory /
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz