Niedziela śmiertelna, czarna, biała, kwietna i przewodnia -
starsi czytelnicy z pewnością wiedzą, co oznaczają te nazwy. Młodsze pokolenie
nie zawsze potrafi wyjaśnić, skąd się wzięły. Przypomnijmy więc, dlaczego
poszczególne niedziele, związane z Wielkim Postem i okresem paschalnym, zyskały
za sprawą liturgii i ludowej mądrości takie określenia.
IV Niedziela Wielkiego Postu znana jest powszechnie pod nazwami:
czarna niedziela, śmiertelna niedziela i śródpoście. W dwóch pierwszych
określeniach wyraźnie pobrzmiewają echa pogańskich tradycji przywoływania
wiosny. Dawniej w wyobrażeniach polskiego ludu był to bowiem dzień walki zimy z
wiosną. Pory roku walczyły z sobą na śmierć i życie - stąd niedziela
śmiertelna. Ze względu na kolory żałoby, czarny i biały, śmiertelną niedzielę
nazywano także czarną niedzielą i białą niedzielą. Tradycja chrześcijańska
jednak zdecydowanie częściej białą niedzielą nazywa I niedzielę po Niedzieli
Wielkanocnej, o czym za chwilę. W czarną niedzielę nasi przodkowie, zmęczeni
długą zimą, pragnęli pomóc wiośnie w walce z jej poprzedniczką i w ramach
porachunku niszczyli marzannę, kukłę symbolizującą zimę lub śmierć. Miejsce
marzanny zajmowało „nowe latko” lub dziewanna, symbole życia. Dzisiaj zwyczaj
topienia marzanny kultywujemy w pierwszy dzień wiosny, 21 marca.
Inna nazwa IV
niedzieli w Wielkim Poście - śródpoście, rzadziej półpoście - wywodzi się już z
tradycji chrześcijańskiej i oznacza po prostu środek Wielkiego Postu. Wystarczy
spojrzeć do kalendarza, aby sprawdzić, czy wszystko się zgadza.
Powyższy tekst pochodzi z tygodnika katolickiego "Niedziela".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz